Komentarze (1)
  1. Zaczęłam już po świętach. Gdy skończyła się seria odwiedzin rodziny zakasałam rękawy, uruchomiłam roombę i najpierw ogarnęłam mieszkanie, a potem się wzięłam za prace ogrodowe. Przy kwiatach, warzywach i trawniku czeka mnie jeszcze sporo roboty, ale efekt jest tego warty.


Zostaw komentarz